Sweter włóż!
Idzie zima... Mgły, deszcze, zimno, taka jest druga połowa listopada, czyli nic przyjemnego i lepiej nie będzie. Nic więc dziwnego że straciłam głowę dla ciepłego milutkiego swetra. Do tej pory miewałam bzika na punkcie butów, sukienek, ostatnio najbardziej na punkcie tkanin ale żeby dać się opętać swetrowi... Wstyd się przyznać ale odkąd pojawił się w mojej szafie, niemal nie ma dnia bym go nie założyła :) To nie takie proste co dzień wyglądać inaczej w tym samym swetrze, który jak widać najbardziej lubi połączenia z bielą i czernią, moja szafa nagle okazała się pusta... Niestety nie mam teraz zbyt wiele czasu na szycie na własne potrzeby ale jak wiadomo, kobieta jak się uprze to z wszystkim da radę, no i uszyłam sobie stalową spódnicę z ekoskóry (wkrótce ją pokażę, obawiam się tylko że już nie w plenerze), no i myślę jeszcze o jakiejś cieplejszej białej sukience :)
Zdjęcia zrobiłam tydzień temu, kiedy było jeszcze znośnie.
sweter - Sheinside; sukienka - Chicoutlet; pasek - Orsay; torebka - Mohito; buty - DeeZee
świetny sweter:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz. Super sweterek:)
OdpowiedzUsuńMam sporo takich wiszących swetrów, ale ja częściej je łączę z rurkami i botkami niż z sukienkami.
OdpowiedzUsuńUwielbiam swetry, a takiego jeszcze nie mam ;)
OdpowiedzUsuńfajny blog. obserwuje!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz. Super buty i torebka:)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten sweterek, super wyglądasz !
OdpowiedzUsuńładny kolor- bardzo Ci w nim do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńporadnik modowy: http://youbeefashion.blogspot.com/
Świetnie.
OdpowiedzUsuńWiem że wolicie posty w których pokazuję co uszyłam, ja też wolę pisać o swoim szyciu, tym bardziej Wam dziękuję za pozytywną reakcję :)
OdpowiedzUsuń