Sukienka nie tylko dla ciężarnych


Szycie w ciąży to nie taka łatwa sprawa:
1) im większy brzuszek tym trudniej, bardziej niewygodnie, zwłaszcza gdy wykroje przygotowuje się na podłodze
2) dobranie odpowiedniego wykroju do ciągle zmieniającej się figury sprawia spore trudności, bo nawet modele ciążowe nie zawsze dobrze leżą (wydaje mi się że są przygotowane na 3 trymestr czyli na największe brzuchy)

Zanim uszyłam sukienkę, którą prezentuję w tym poście, wyłożyłam się na 2 innych sukienkach. Pierwsza miała być podobna do tej tutaj. W Burdzie tego typu wykroje są bardzo obszerne (model który tu widzicie to rozmiar 36, więc jeśli nie jesteście akurat w ciąży spokojnie możecie szyć nawet z rozmiaru 34), błędnie założyłam że w innych gazetach również tak będzie. Sięgnęłam po wykrój z "Szycie" 4/2017, wybrałam rozmiar 42 i się ledwo wcisnęłam...


Oczywiście popełniłam poważny błąd nie mierząc elementów wykroju, ale w gazecie sukienka wyglądała na luźną. Tkanina jest dosyć cienka i wymaga podszewki, nie wiem gdzie bym ją miała teraz zmieścić... No cóż, sukienki nie skończyłam, zostawiam ją do czasu po ciąży, kiedy uda mi się do niej schudnąć ;)

Później sięgnęłam po jersey i wykrój typowo ciążowy. Najwyraźniej jestem jeszcze za mała, bo sukienka nie leżała dobrze i musiałam ją zwężać. Niestety nie jestem w stanie w niej chodzić, bo choć wzór na materiale mi się podoba, to już na mnie jest nie do zaakceptowania. Jednak i z tego wybrnę, po rozpruciu, uszyję z niej coś dla mojej Kornelci :)



Całe szczęście następna sukienka się udała, a dodatkowo będę mogła ją nosić również po ciąży :) Wykrój pochodzi z Burdy 3/2017 i jak już wcześniej wspomniałam jest bardzo obszerny. Użyty materiał to bawełna, spodziewałam że wzór będzie większych rozmiarów ale taki też mi się podoba.
Najważniejsze że dobrze się w niej czuję, a wierzcie mi, w ciąży to nie takie proste czuć się pięknie i dobrze, gdy robisz się coraz większa i większa i nawet stopy ci puchną, jesteś blada jak nigdy bo się nie opalasz i jeszcze masz okrągłą buzię.

sukienka - ViolettaZ
sandały - DeeZee
torebka - even&odd
okulary - House






PODSUMOWANIE
* wykrój: 119 Burda 3/2017 (rozm. 36)
* materiał: bawełna
* dodatki krawieckie: gumka
* szycie stębnówką i overlockiem

Komentarze

  1. Cześć,
    Luźna hiszpanka to chyba najlepszy wybór dla kobiet w ciąży. Zwłaszcza, że cudownie maskuje brzuszek i nawet po porodzie nie widać dodatkowych kilogramów. Cudownie w niej wyglądasz, bardzo Ci pasuje.
    Pozdrawiam,
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądasz pięknie! Nie wyobrażam sobie robić wykrojów na podłodze z brzuszkiem, więc podziwiam :D a ta sukienka na manekinie też warta uwagi, ale rozumiem Twoje zdanie czasami lepiej coś rozpruc i dać sobie spokój ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie wyglądasz w tej sukience! Bardzo udany uszytek, po ciąży też się sprawdzi!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty