Antycznie

 
Zaopatrując się w tkaniny, w jednej z hurtowni nie mogłam przejść obojętnie obok tej ślicznej żorżety. Nie wiem czy ten print zaliczyć do greckich czy rzymskich, z pewnością nawiązuje do antycznej ceramiki i idealnie wpasował się w moje greckie wakacje :)
Sukienka ta to modyfikacja wykroju 116 z Burdy 5/2012. Gdy pierwszy raz korzystałam z tego wykroju byłam na początku mojej szyciowej drogi, a dokładniej było to w marcu 2013 roku, kiedy jeszcze nie wiedziałam co to jest flizelina i jak ważną spełnia rolę. Dlatego też, pomimo że wtedy dałam radę temu wymagającemu dekoltowi, kompletnie nie trzymał on formy, właśnie przez brak flizeliny, co sami możecie ocenić zaglądając do archiwalnego wpisu (link tutaj), uprzedzam może Wam być trochę do śmiechu, po co ja się tą chustką owinęłam??;) 
Jest pewne podobieństwo w obu sukienkach, widać mam jakieś ciągoty do falbaniastych dołów :) Myślę jednak, że postępy jakie poczyniłam w szyciu są tu bardzo dobrze widoczne. Oczywiście tym razem odszycie dekoltu zostało podklejone flizeliną. Dół sukienki powstał z dwóch falban, dzięki takiemu zabiegowi mogłam zrezygnować z podszewki pod tą nieco transparentną tkaniną. Na szwie łączącym górę z dołem doszyłam gumkę, nadając ostateczny kształt sukience. Ponieważ rękawy w tym wykroju są dosyć szerokie, nie tylko je skróciłam, ale ściągnęłam również gumką. 
Sukienka jest wygodna, lekka i przede wszystkim się nie gniecie, kolejna idealna do walizki, bardzo ją lubię :)

sukienka - ViolettaZ; srebrne sandałki - Pepco, okulary - House






Szczegóły szycia:
* wykrój: 116A z Burdy 5/2012 - zmodyfikowany


Korpus sukienki jest już na tyle szeroki, że przy wykrawaniu falbanek nie dodajemy dodatkowych centymetrów by jeszcze bardziej te falbanki zmarszczyć, tak więc szerokość prostokątów na falbanki (b) równa się szerokości korpusu (a). 
Najpierw zszywamy 2 wierzchnie falbany (przód z tyłem), następnie zszywamy 2 falbany spodnie. Fastrygujemy falbany ze sobą na ich górnej krawędzi, następnie łączymy to z korpusem. W kolejnym kroku na szwie łączącym przyszywamy gumkę, pamiętając by cały czas ją naciągać. 
Dolny brzeg falbanek wykończyłam na overlocku, 3-nitkowym ściegiem rolującym.

*tkanina: cienka żorżeta
*zużycie tkaniny: nieco ponad 2 mb
*dodatki krawieckie: gumka szerokości 1cm, flizelina
*użyte maszyny: stębnówka + overlock

Tkanina jest wciąż dostępna w moim sklepie - zapraszam :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty