Krata kratę pogania
Tej jesieni obserwuję wzmożony boom na kratę niż zazwyczaj. Wszędzie jej pełno, w sklepach, na ulicach, blogach, wybiegach. I u mnie krata kratę pogania - uszyłam już drugą taką sukienkę a to nie koniec, zapewniam :) Poprzednio użyłam elastycznej dzianiny, tym razem elano - wełny. Wykrój miał nieco przypominać popularną wśród blogerek sukienkę Zary. W Burdzie 7/2011 znalazłam idealną formę - sukienkę nr 130. Łatwo nie było - szkoda że wykrój oznaczony jako średnio-zaawansowany ma tak okrojoną i niezrozumiałą instrukcję. Całe zło tej sukienki skupia się w kieszeniach, części do siebie nie pasują, nie wiadomo jak co złożyć, ułożyć etc. Dobrze że jestem uparta i niełatwo się poddaję, po serii naprzemiennych pruć i zszywania udało mi się uszyć to co chciałam.
Sukienka jest zapinana z tyłu na kryty zamek - tym razem do jego wszycia użyłam odpowiedniej stopki. W końcu zamek został wszyty tak jak należy i jest niewidoczny. Stopkę kupiłam w pasmanterii - to uniwersalny model.
Nie zużyłam całej zakupionej tkaniny, został spory kawałek, który już wykroiłam na kolejną sukienkę - wkrótce spodziewajcie się efektów :)
Burda 7/2011 model 130
sukienka - ViolettaZ; buty - Allegro; torebka - CCC
znowu krata - sukienka DIY - MODNAPOLKA.pl
Sukienka wyszła naprawdę bardzo ładnie. Zazdroszczę talentu.
OdpowiedzUsuńBardzo podobna do tej z Zary. Świetnie leży. Gratuluję talentu, bo wydaje mi się dość trudna do uszycia.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
retro-moderna.blogspot.com
Sukienka wyszła Ci bardzo ładnie, jednak nieschodząca się kratka z przodu i z tyłu drażni me oko ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie tył się zszedł :) Złożenie tej sukienki w jedną całość było na tyle trudne, nawet nie marzyłam że wszystko wyjdzie idealnie. Dzięki nieschodzącej się kratce przód sukienki nie jest jedną płaszczyzną, a wygląda bardziej trójwymiarowo. Gdybym miała ją szyć jeszcze raz, boczne części skroiłabym jeszcze bardziej po skosie kraty. Rozumiem jednak że nie każdemu może się to podobać :)
UsuńEj no przód jest spoko, jakby kratka się schodziła to krój nie byłby wyróżniony:) A tak wygląda to ciekawie, jak z doszytym z wierzchu materiałem:)
Usuńsuper sukienka...hmmm chyba muszę iść pogrzebać czy czasem nie mam jakiegoś materiału na owa sukienkę, bo bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna ta sukienka i super wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie
http://www.daariaaa.com/
Och świetna stylizacja krata bardzo modna w tym sezonie pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńWyszła bardzo ładnie. Mi jak coś nie wychodzi rzucam zazwyczaj w kąt i biorę się za coś innego a potem to tak leży i leży czeka, aż mi przejdzie i wróci energia do dokończenia tego.
OdpowiedzUsuńŚwietna ta sukienka,piękna kratka
OdpowiedzUsuńTwoja wersja podoba mi się o wiele bardziej niż ten koronkowy worek w Burdzie. Chyba musiałaś ją sporo zwężać, bo tamta wygląda na obszerniejszą. Zaintrygowałaś mnie - chyba muszę się przekonać na własnej skórze co z tym wykrojem nie tak i uszyć tę sukienkę.
OdpowiedzUsuńAch więc jednak warto szyć z tego kroju, w burdzie model nie wydawał się taki atrakcyjny. Co do przodu uważam, że to dobrze, że kratka nie jest idealnie dopasowana, jedyne co boli moje oko to fakt, że jedna część boku przodu jest lekko bardziej przekrzywiona we wzorze i daje to efekt jakby panel środkowy się miał zaraz przewrócić na bok:) No,ale nie ma się czym martwić - myślę, że nikt oprócz dziewczyn ktore szyją nie zwróci na to uwagi! Wyglądasz jak zwykle mniam:) http://robakxxl.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWspaniale wygladasz, bardzo podoba mi sie sukienka,
OdpowiedzUsuńobserwuje z przyjemnością
pozdrawiam:*
♡
OLA
Zainspirowałaś mnie swoimi pomysłami, pędzę odkurzyć moją maszynę do szycia bo stoi od dawna nieużywana.Cieszę się że Cię znalazłam bo z uwagą obejrzałam Twoje wpisy i od teraz masz kolejną fankę. Pozdrawiam Renata.
OdpowiedzUsuńPrzyznam że po raz kolejny jestem zszokowana taką ilością komentarzy - bardzo Wam dziękuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wszystkie komentarze, tym bardziej że sporo trudu kosztowała mnie ta sukienka, dodatkowo utrudniłam sobie sprawę wzorem tkaniny - na prawdę starałam się żeby kratki fajnie się ułożyły ale nie mam jeszcze na tyle wprawy by pewne rzeczy przewidzieć przed zszyciem, a po skrojeniu to już pozamiatane. Z drugiej strony, dopóki szyję wyłącznie dla siebie nie ma wielkiego dramatu :)
piękna sukienka:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZa kratą nie przepadam, ale model tej sukienki bardzo mi się podoba! Szkoda, że nie mam tego numeru Burdy! Świetnie sobie poradziłaś z tymi kieszeniami jak widzę!
OdpowiedzUsuńWszystkie archiwalne numery Burdy zamawiam pisząc na adres: prenumerata@burdamedia.pl - ten numer również zdobyłam w ten sposób
UsuńBardzo ładna sukienka, czy materiał kupiony w internecie?
OdpowiedzUsuńTkaninę kupiłam w http://sklep.textilmar.pl/
UsuńPodziwiam, kolejne uszyte przez Ciebie cudo. Przepiękna sukienka. Jesteś bardzo zdolna. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń