Anna i Szycie krok po kroku - nowe wydania, nowe wykroje

Nie wiem skąd mi się wzięło to pragnienie szycia ale było na tyle silne że nie mogłam odpuścić. Tylko jak zacząć, skąd wziąć wykroje, sama ich przecież nie stworze - te pytania nie dawały mi spokoju. O "Burdzie" wiedziałam od dawna, nic dziwnego, pismo jest ogólnie dostępne, jednak moje pierwsze spojrzenia na zawarte w niej wykroje, tą plątaninę kolorowych linii, przyprawiały mnie o ból głowy. Uznałam że muszę zacząć od czegoś prostszego, sięgnęłam więc do internetu i znalazłam - Papavero. Strona ma obszerną bibliotekę wykrojów, które można ściągnąć po zalogowaniu, wydrukować na zwykłej domowej drukarce i posklejać w całość. Znalazłam wykrój sukienki, wydrukowałam i zaczęło się mozolne wycinanie, sklejanie, wycinanie, sklejanie, szkoda tylko że niektóre linie nie chciały się połączyć. Myślałam że ułatwiam sobie szycie a straciłam mnóstwo czasu zanim mogłam je zacząć. Sukienka o dziwo wyszła i to nie najgorzej jak na pierwszy raz ale wiedziałam że następny wykrój wezmę z "Burdy". Dowiedziałam się że dwa razy w roku jest wydawane pismo "Szycie krok po kroku" - pomyślałam, tam na pewno będzie wszystko zrozumiale wyjaśnione. No cóż, z tym zrozumieniem tekstu różnie bywa, czy to w "Szyciu" czy to w zwykłej "Burdzie" czasem instrukcje są tak pokręcone że gdyby nie rysunki i zdjęcia gotowego stroju, nigdy bym ich nie zrozumiała. Zachęcam jednak wszystkich początkujących do "Szycia krok po kroku" - instrukcje są obszerniejsze i zawierają więcej zdjęć poszczególnych etapów szycia co bardzo ułatwia sprawę, a do tego wykroje nie są plątaniną różnych dziwnych linii, nie nakładają się na siebie, każdy element ubrania jest narysowany oddzielnie i to na cienkim pergaminie, gotowy do wycięcia i przypięcia do tkaniny. Dzisiaj, choć radzę sobie z wykrojami "Burdy" z chęcią zaglądam do kolejnych wydań "Szycia", wciąż jestem w fazie uczenia się sztuki krawieckiej, w każdym numerze mogę się nauczyć czegoś nowego. 

Właśnie ukazał się nowy nr 2/2013 "Szycia krok po kroku" a w nim kilka ciekawych propozycji. 

Ta sukienka z asymetryczną falbaną na przodzie to mój numer jeden tego wydania - właśnie ją szyję :) 

Ale to nie jedyna sukienka jaką tu znajdziecie, są też spódnice przypominające konstrukcją obecne tego lata niemal na wszystkich blogach szorty, również jesienne spodnie, cieple bluzy i kardigany. Nie zabrakło okryć wierzchnich w tym ramoneski.

Poza wykrojami, w najnowszym "Szyciu" znajdziemy sposób na oryginalną biżuterię i ciepłe rękawice.

"Burda" oraz "Szycie krok po kroku" to nie jedyne czasopisma z wykrojami. Na rynku dostępne są jeszcze takie pozycje jak "Diana Moden" oraz "Anna -Moda na szycie" (jeśli nie widzicie ich na stoiskach gazetowych, możecie je zamówić na stronie wydawnictwa bpv.pl). Z "Dianą" miałam już raz do czynienia próbując uszyć sukienkę z jej wykroju, problem w tym (przynajmniej w moim wypadku), że rozmiary zaczynają się od 38 a raczej 38/40. Jak się domyślacie sukienka już w połowie szycia okazała się koszmarem, workiem w którym mogłam się schować. Żal mi było tkaniny, za którą też niemało zapłaciłam. Pokombinowałam, zwężałam, skracałam, wstawiłam zamek i tak powstała totalnie inna sukienka i tym samym dokonałam swoich pierwszych mega przeróbek :) 

Ostatnio odkryłam "Annę", która ku mej uciesze zawiera wykroje w rozmiarach od 34! - nie mogłam jej nie kupić, tym bardziej że znalazłam w niej kilka ciekawych rzeczy do uszycia.

 Sukienka powyżej ma bardzo fajny, kobiecy krój i możliwa jest do uszycia z rękawami w trzech różnych wariantach. Będę chciała się z nią zmierzyć gdy tylko znajdę odpowiednią tkaninę, raczej mniej wzorzystą niż prezentowana tutaj. W sukience sporo się dzieje, dekolt, bufiaste rękawy, zakładki w talii - według mnie idealna będzie tu gładka jednobarwna tkanina lub z delikatnym wzorem.

Kolejna fajna sukienka, którą na pewno uszyję na przyszłe lato. To idealny fason do mojej figury - fajne rękawki, zaznaczona talia, duży dekolt, spódnica nie za szeroka i nie za wąska, po prostu idealna :)

 

Bardzo fajne bluzki, a jeszcze lepsze mogą być z tego sukienki. W październiku wybieram się na wesele znajomych i chyba wykorzystam któryś z tych wykrojów.

Wydanie "Anny" nie jest tak ładne jak "Burdy", jednak warto się z gazetą zapoznać. Różnica w wykrojach między tymi pismami jest taka, że "Anna" podaje je już z zapasami, co według mnie nie jest zaletą, wolę sama dodawać zapasy, za to instrukcje są tutaj obszerniejsze i jest więcej rysunków pokazujących kolejne etapy szycia. 

Podsumowując, za sprawą "Burdy", "Szycia krok po kroku", "Diany", "Anny" i Papavero mamy dostęp do bardzo wielu wykrojów i nie ponosząc wielkich kosztów możemy się realizować, uczyć, rozwijać, po prostu możemy szyć.