Ani to zebra, ani to tygrys - sukienka DIY

Jedna sukienka, dwie torebki, trzy pary butów - dlaczego tak? Przede wszystkim nie mogłam się zdecydować i wybrać jednej stylizacji, nie chciałam też tworzyć trzech postów o jednej sukience.
To pierwsza sukienka zrobiona po urlopie, jednak mimo przerwy dobrze mi się ją szyło - wykrój nie był trudny no i mam już wprawę w obchodzeniu się z jedwabistą satyną. Tak, tak, kolejna sukienka z tej tkaniny, która mimo że w nazwie ma jedwab, w rzeczywistości jest poliestrem. Idealnie byłoby szyć z naturalnego jedwabiu, jednak jego cena jest wysoka, przez co większe obawy zmarnowania tkaniny jeśli coś pójdzie nie tak. Dlatego póki co, korzystam z tańszej wersji, aż nabiorę odpowiedniej pewności w szyciu.
Wykrój pochodzi z sierpniowej Burdy. Jedyną modyfikacją jest brak kieszeni - początkowo je wszyłam, jednak odstawały na biodrach i musiałam je wypruć. Najbardziej podoba mi się wiązanie na dekolcie, bardzo lubię takie rozwiązania, które sprawiają że strój wygląda nietuzinkowo.

Burda 8/2013                         model 120


Mogłabym uszyć tą sukienkę z jednokolorowej, mniej wyróżniającej się tkaniny i nosić ją na co dzień. Ja jednak stworzyłam sukienkę typowo weekendową, idealną na przyjęcia, imprezy etc. Żonglując dodatkami albo podkreślam jej strojny charakter albo go trochę łagodzę - różnice te zobaczycie w trzech poniższych stylizacjach, które z jednej strony są niemal identyczne, a jednak różne. 

sukienka - Violettaz; biała torebka/kastet - DeeZee; złote czółenka - Steve Madden (Zalando); beżowa kopertówka - Top Secret; botki - H&M; czarne czółenka - CCC; złoto-czarna bransoleta - Top Secret; bransoleta "zebra" - Reserved
ani to zebra ani to tygrys - sukienka DIY





















Komentarze

  1. świetne zestawienie! świetna sukienka! i Świetna Ty!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi się podoba. I nawet z satyny uszyta, bo ja jakoś na sobie nie lubię tego mateiału, ale Ty wyglądasz bardzo dobrze.

    Kolejna sukienka którą chcę uszyć - własnie zamówiłam na all. jakąś wiskozę w granatowo-czarne maziaje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że pochwalisz się efektami, pozdrawiam :)

      Usuń
  3. świetne połączenie, z pierwszymi dodatkami najbardziej mi się podoba :)
    Obserwujemy i zapraszamy do nas :)
    http://magia-siostr.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniala sukienka, i fajny wykroj wybralas, ja ja jakos ominelam, mnie najbardziej podoba sie zeatwienie z bezowa portfelowka i kozaczkami, taki wzor na materiale trzeba troche stonowac, moim skromnym zdaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam że lepiej się czuję właśnie z botkami i bezową kopertówką i ten zestaw będę nosić. Stylizacja ze złotymi czółenkami jest bardzo odważna i wyrazista, idealna na imprezy z blichtrem, gdy chcemy być zauważeni :)

      Usuń
  5. Fajna sukienka, bardzo podoba mi się, jaki materiał wybrałaś do tego fasonu:) Do tego ciekawie dobrane dodatki:)

    OdpowiedzUsuń
  6. WOW!! rewelacyjnie wyszła ci ta sukienka, mogłoby się wydawać że z takim wzorem trzeba uważać z dodatkami ale okazuje się że wcale nie duże bransolety dodają jej tylko uroku

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty