Pierwsza rocznica bloga + mój ślubny look
Minął już rok od pierwszego wpisu na blogu. W tym czasie, w moim życiu prywatnym i zawodowym sporo się wydarzyło. Najbardziej zaskakujące dla wszystkich i dla mnie samej było to, że zaczęłam szyć, tak po prostu z dnia na dzień, nie mając z tym wcześniej do czynienia. To tylko dowodzi, że wszystko jest możliwe jeśli tylko tego bardzo chcemy :) Porównując pierwszą prezentowaną Wam sukienkę z tymi ostatnimi wyraźnie widać że poczyniłam spore postępy, a i sam blog się rozwinął, choć daleko mu jeszcze do poziomu jaki chciałabym osiągnąć. Cieszę się że liczba Was czytelników wciąż rośnie i dziękuję za komentarze, które co dzień dodają mi skrzydeł :)
Myślę że nikogo nie zaskoczę, gdy powiem że najważniejszym minionym wydarzeniem był mój własny ślub (10.08.2013). Oczywiście chcę się podzielić z Wami swoją ślubną stylizacją i z całej masy zdjęć ze ślubu i sesji zdjęciowej wybrałam kilka, na których najlepiej widać moją sukienkę, która jest nietypowa, nie dość że krótka to jeszcze ma kieszenie :) Uszyła ją jedna oświęcimska pracownia mody ślubnej, dokładnie tak jak sobie tego zażyczyłam. W moim ślubnym looku zrezygnowałam z biżuterii za to postawiłam na odważne buty i torebkę z ćwiekami. Do takiej sukienki welon raczej by nie pasował, dlatego we włosy wpięłam skromny biały kwiat.
Myślę że nikogo nie zaskoczę, gdy powiem że najważniejszym minionym wydarzeniem był mój własny ślub (10.08.2013). Oczywiście chcę się podzielić z Wami swoją ślubną stylizacją i z całej masy zdjęć ze ślubu i sesji zdjęciowej wybrałam kilka, na których najlepiej widać moją sukienkę, która jest nietypowa, nie dość że krótka to jeszcze ma kieszenie :) Uszyła ją jedna oświęcimska pracownia mody ślubnej, dokładnie tak jak sobie tego zażyczyłam. W moim ślubnym looku zrezygnowałam z biżuterii za to postawiłam na odważne buty i torebkę z ćwiekami. Do takiej sukienki welon raczej by nie pasował, dlatego we włosy wpięłam skromny biały kwiat.
sukienka & bolerko - Centrum Mody Ślubnej GUSTO; ozdoba do włosów - Expose Akcesoria; buty - Steve Madden (via Zalando); torebka - DeeZee
Bardzo ładna a z bolerkiem już w ogole wygląda świetnie.
OdpowiedzUsuńSukienka przepiękna, jestem zachwyconą nią <3
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka i świetna góra, ale buty bym wybrała jednak inne.
OdpowiedzUsuńRewelacyjnie wyglądałaś!!! Brawo za buty, jesteś odważna, bo ja już bym z nich zrezygnowała. Serdecznie pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńKażda Panna Młoda ma inne wyobrażenie swojej ślubnej stylizacji, dlatego rozumiem że nie wszystkim musi się podobać ta moja, tym bardziej dziękuję za Wasze miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wyróżniające się buty i z takich też jestem znana wśród swoich bliskich, nie byłabym sobą zakładając typowe ślubne czółenka. Nie zawiodłam swoich gości, buty zrobiły niesamowite wrażenie i wierzcie mi na żywo wyglądają o niebo lepiej niż na prezentowanych tu zdjęciach. Byłam Panną Młodą jednocześnie dziewczęcą i zadziorną - taką kobietą właśnie jestem:)
Sukienka przepiękna! odważna stylizacja przepiękne buty, zresztą wszystkie twoje buty pokazane na blogu są boskie- zazdroszczę strasznie:)
OdpowiedzUsuńpiękna i inna ta twoja suknia, ja sama szyłam moją też wg własnych marzeń i miałam nawet żakiet z tej samej koronki:)
OdpowiedzUsuń