Sukienka różami malowana - DIY
Ostatnio nosi mnie w stronę retro stylizacji, świetnie w ten klimat wpasowała się kolejna uszyta przeze mnie sukienka. Przepiękna malowana różami popelina idealnie zgrała się z czerwoną opaską i okularami. Granatowa torebka kupiona dawno temu w CCC sporo czasu przeleżała w szafie, dobrze że się jej nie pozbyłam.
Co do sukienki, to już trzecia z dekoltem typu plastron i na razie chyba wystarczy :) Następne "dzieła" będą miały inny dekolt. Już niedługo pokażę Wam kolejne sukienki - łososiową zakokardowaną bombkę oraz typowo letnią z różowym zamkiem na przodzie, którą to właśnie kończę. Produkcja pełną parą :) tylko czasu brak na zdjęcia i pisanie postów, jednak przyznam szczerze, że od siedzenia przed komputerem wolę szycie.
Co do sukienki, to już trzecia z dekoltem typu plastron i na razie chyba wystarczy :) Następne "dzieła" będą miały inny dekolt. Już niedługo pokażę Wam kolejne sukienki - łososiową zakokardowaną bombkę oraz typowo letnią z różowym zamkiem na przodzie, którą to właśnie kończę. Produkcja pełną parą :) tylko czasu brak na zdjęcia i pisanie postów, jednak przyznam szczerze, że od siedzenia przed komputerem wolę szycie.
sukienka - ViolettaZ; tkanina - Skład Bławatny; czółenka - DeeZee; torebka - CCC; okulary - Vision Express
super kolory:) mogę tylko pozazdrościć talentu do szycia!
OdpowiedzUsuńśliczny materiał! bardzo kobiecy:)
OdpowiedzUsuńPrześliczna sukienka:)Boskie okulary! Całość bardzo romantyczna:) może tylko buty założyłabym czerwone
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:) W wolnej chwili zapraszam do mnie http://myblackandwhitefashion.blogspot.com/2013/04/red-jersey.html
świetna sukienka :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna jest ta sukienka!
OdpowiedzUsuńŚliczna sukienka. Bardzo Ci ładnie w tym wzore i fasonie. Jest naprawdę super! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHej hej bardzo podoba mi się Twój blog . Masz wspaniałe wyczucie stylu. Posty które dodajesz są naprawdę świetne pozdrawiam Cie serdecznie i zapraszam do siebie. Co powiesz na wzajemna obserwację ?
OdpowiedzUsuńBardzo mnie cieszą Wasze komentarze, dziękuję Wam :)
OdpowiedzUsuńHej ja też z checią obserwuję
OdpowiedzUsuń