Święto Kobiet w pastelach

Weekend pod znakiem "Dzień Kobiet" obfitujący w kwiatki i czekoladki już za nami. Miło jest być w centrum męskiej uwagi jeszcze bardziej niż normalnie i nie tylko chodzi tu o nasze zewnętrzne piękno ale o docenienie tego że po prostu jesteśmy, że tyle z siebie dajemy, że można na nas polegać.
Z myślą o 8 marca uszyłam słodką, kobiecą, pastelową sukienkę. Wykorzystałam grubszą tkaninę idealną na wczesną, jeszcze chłodną wiosnę. Forma sukienki jest wynikiem połączenia kilku wykrojów. Tkanina ma wyrazisty wzór, nie potrzebuje więc nadmiaru dodatków ani też krzykliwych butów.

sukienka - DIY; biżuteria - lokalne sklepy; czółenka - DeeZee









Komentarze

  1. Swietna stylizacja, zakochałam sie w sukience! Pozdrawiam i zapraszam na konkurs na moim blogu, Klaudia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. buty cudowne! bardzo ładnie wyglądasz :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny materiał na sukienkę. Taki trochę w stylu lat 70-tych, a ja bardzo lubię ten okres w modzie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się że się Wam podoba :) Tkaninę znalazłam w końcówkach materiałowych i nie mogłam się mu oprzeć, bardzo lubię takie retro wzory.

    OdpowiedzUsuń
  5. Sukieneczka i butki są świetne :). Pięknie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna sukienka w stylu retro :) Obserwuję :) i zapraszam do siebie
    http://myownfashionobsession.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty